Dla mniej zorientowanych w temacie - Klementowice Kolonia to, obok Dzierżysławia , Wilczyc czy Ćmielowa, jedno z ważniejszych otwartych stanowisk kultury magdaleńskiej w Polsce.
Stanowisko jest położone na niewielkim wzniesieniu, aktualnie wśród rzędów malin (w
zeszłym sezonie były truskawki :-)). Zabytki wychodzą tuż pod warstwą
ziemi ornej, na głębokości ok 20-30 cm. Niestety ma to swoje negatywne
konsekwencje, ponieważ w skutek intensywnej działalności rolniczej część
stanowiska już uległa zniszczeniu, a reszta jest poważnie zagrożona.
Idealnym rozwiązaniem byłoby pewnie wydzierżawienie na kilka lat pola,
na którym znajduje się stanowisko i przeprowadzenie tam kompleksowych
badań wykopaliskowych. Ale kto miałby za to zapłacić...?
Korzystając z faktu, że nasza wizyta przypadła w środku sezonu
malinowego postanowiliśmy kupić cały koszyczek tych świeżutkich,
pachnących owoców - oczywiście prosto z krzaczka :-). Część została
pożarta na surowo, a z reszty zrobiliśmy pyszny koktajl.
W życiu nie zjadłam tylu malin na raz... :-).
Wieczorem
spotkaliśmy się jeszcze z Przemkiem (i jego żoną Magdą), który podjął
się "zrobienia" geologii na Spadzistej. A wcześniej wybraliśmy się na
mały rekonesans do pobliskiej cegielni - miejscowe komary były
zachwycone :-(
Niestety
nie udało się nam dojechać do Góry Puławskiej, ale nic straconego
ponieważ panowie umówili się na kolejne spotkanie późną jesienią.
Za to w drodze powrotnej J
nie mógł sobie odmówić zebrania kilku buł krzemiennych w Świeciechowie -
tym bardziej, że wychodnie tutejszego surowca znajdują się na polach
tuż przy trasie. Współczuję właścicielowi (właścicielom) tych pól, bo
praktycznie cała ich powierzchnia usiana jest krzemieniami, wśród
których tu i ówdzie trafi się jakiś ziemniaczek.A tak na marginesie, tu też gigantyczne pracownie krzemieniarskie są systematycznie rozorywane.
PS Wreszcie przyszły długo oczekiwane wieści z Poznania, no i po raz kolejny okazało się, że w kości z Klementowic wysłanej do datowania jest za mało kolagenu i z daty nici...
PPS A tu link do artykułu o Klementowicach, który ukazał się w "Archeowieściach"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz