czwartek, 24 marca 2011

Kasztanowiec

 Kolejny projekt i znowu liście ;-)


A wszystko zaczęło się tak…

Pięknie byłoby zacząć swój wpis od zdania "A wszystko zaczęło się tak ":
  Byłby to wymarzony początek dla każdego paleoliciarza. Niestety, ani to nie jest Lascaux, ani tak nie zaczęła się moja przygoda z archeologią. Początki paleolitycznego "skrzywienia" sięgają roku 2002 i ostatniego sezonu wykopaliskowego na Spadzistej. Niestety nie mam żadnego zdjęcia z tych wykopalisk ( kto wtedy miał aparat cyfrowy w terenie...). Ale nic straconego, ponieważ w tym roku planujemy powrót na Spadzistą - po 9 latach! A powyższe malowidła pochodzą ze stacji archeologicznej w Dolnich Vestonicach, a ich autorem jest prof. J. Svoboda. I właściwie zdanie " Zaczęło się w Dolnich Vestonicach" też brzmi całkiem nieźle. I nawet jest prawdziwe, ponieważ właśnie od wykopalisk w DV w roku 2005 zaczęła się moja przygoda z Czechami, która trwa do dziś ( i mam nadzieję potrwa jeszcze trochę).

Moje biżuteryjne początki

Jakoś tak się złożyło, że każdy rozpoczynający swoją przygodę z techniką art clay ma ambicję stworzyć swój własny, wyjątkowy liść. No więc ja też miałam...Wyszło nawet kilka  ;-)







 Wisior Bluszczowy do kupienia tutaj