No i
"Spadzista" dobiegła końca! Właściwie wykopaliska zakończyły się
dopiero w miniony poniedziałek. Tego dnia odjechały do Ojcowa ostatnie
worki z sedymentem do przeszlamowania (ostatnie 400 worków ). Prace na
stanowisku zakończyliśmy w czwartek 21 lipca - tak więc z zakładanych 4
tygodni zrobiło się prawie 5. Stanowczo za długo. Oczywiście wszystkiemu
winna była pogoda - przez trzy tygodnie każdy dzień na Spadzistej
zaczynaliśmy od wylania wody z wykopu i usunięcia błota. Takie są
niestety uroki otwartych stanowisk.
A
miało być tak pięknie, powrót na stanowisko po 9 latach, wszyscy sobie
tyle obiecywali po tym sezonie. Ale tak to jest, jak już na początku ma
się duże oczekiwania.
Dłuższą relację zamieszczę trochę później, jak już zatrą się niemiłe wspomnienia :-) (i wyleczę do końca półpasiec).
A
od poniedziałku zaczynamy kolejne stanowisko - tym razem kopiemy na
tarasie przed jaskinią więc w razie deszczu będzie się gdzie schować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz