środa, 13 kwietnia 2011

Krzemień pasiasty – nie tylko dla archeologów

     Zakochałam się w krzemieniu. Właściwie powinnam napisać, że zakochałam się  w krzemieniu  ponownie, tym razem jednak nie jako archeolog ale jako twórca form srebrnych.

Poniżej prezentuję dwa komplety ozdobione tym surowcem. Pierwszy wisior  formą i kształtem nawiązuje do motywów solarnych charakterystycznych m.in. dla antycznej ceramiki cykladzkiej. A krzemień, jako nasz lokalny surowiec, lekko przełamuję tę konwencję.

Drugi projekt został zainspirowany niezwykłym zdjęciem Saturna wykonanym przez sondę Cassini ;-)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz