piątek, 25 marca 2011
Dawno temu na południu
Ponieważ do rozpoczęcia sezonu wykopaliskowego zostało jeszcze trochę czasu (startujemy w maju) postanowiłam odkurzyć wspomnienia z minionych kampanii terenowych.Na pierwszy ogień niech pójdą Dolní Věstonice. Był to, o ile mnie pamięć nie myli, chyba ostatni sezon wykopaliskowy na tym stanowisku. Właściwie nie były to wykopaliska w pełnym znaczeniu tego słowa, a cała rzecz polegała na "zebraniu" zabytków pozostawionych na lessowych cokolikach. Chodziło także o pobranie prób paleobotanicznych przez ekipę Anglików. Niemniej jednak sam fakt kopania w takim miejscu był ogromnym przeżyciem. Nie mówiąc już o możliwości podpatrzenia prof. J. Svobody w czasie pracy. No i najważniejsza chyba sprawa, wyjazd ten był początkiem długiej i owocnej współpracy dla nas i, mam taką nadzieję, dla profesora Svobody również.Kontynuując wątek morawski dodam, że 4 lata temu byliśmy zaproszeni na wykopaliska do Pavlova VI, ale niestety na przeszkodzie stanęły własne projekty badawcze - i tak przepadła okazja kopania na kolejnym "kultowym" stanowisku górnopaleolitycznym (wiem, wiem to nie ten Pavlov, ale zawsze coś...). No a w zeszłym roku musieliśmy zrezygnować z wyjazdu do Milovic ( stanowisko Milovice IV) bo mieliśmy własne wykopaliska w J. Borsuka. Niestety sezon wykopaliskowy w tej części Europy rozpoczyna się prawie jednocześnie i nie da się być wszędzie tam, gdzie by się chciało ;-).Żeby jednak nie wyszło, że notorycznie odmawiamy Czechom udziału w ich wykopaliskach spieszę donieść, że w maju zeszłego roku udało się nam wygospodarować kilka wolnych dni, które spędziliśmy na szlamowaniu w Janovej Zatoce. Wprawdzie jest to stanowisko mezolityczne, ale piękne okoliczności przyrody wynagrodziły z nawiązką brak paleolitu. No i te śniadania na werandzie, ze świeżym kołaczem, dzbankiem parującej kawy...ach rozmarzyłam się...a potem 7 kilometrów na stanowisko. Ale z przyjemnością powtórzę to jeszcze kiedyś, jak tylko będzie okazja :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz