Dzisiaj ostatnia w tym miesiącu porcja błyskotek. Nadchodzące dwa
tygodnie spędzimy w "uroczym" zamku w Budišovie, gdzie czeka na nas
kilkadziesiąt pudeł z kośćmi mamutów, reniferów, wilków itp. Czyli ciąg
dalszy tego, co robiliśmy wiosną.
Wracając
do biżuterii pierwsze to kolczyki z perłą i labradorytem, które mogą
być dobrym uzupełnieniem wcześniej prezentowanego wisiora. Kolejna para
kolczyków powstała jako komplet do pierścionka "Zguba Isildura" i
wreszcie ostatni wisiorek z bursztynem i perełką - bursztyn sama
szlifowałam i polerowałam!
Wciąż dostępne są kolczyki z karneolem